Już za kilka tygodni czeka nas coroczny rytuał, który jednych cieszy perspektywą dodatkowej godziny snu, a innych irytuje koniecznością przestawiania wszystkich zegarków w domu. Mowa oczywiście o zmianie czasu na zimowy. W 2025 roku, podobnie jak w poprzednich latach, przestawimy zegarki w ostatni weekend października. W nocy z soboty 25 na 26 października o godzinie 3:00 cofamy zegarki na 2:00. Oznacza to, że pośpimy o godzinę dłużej.
Jednak jako eksperci z branży energetycznej, patrzymy na ten proces nie tylko przez pryzmat porannej pobudki. Głównym argumentem, który przez dekady uzasadniał konieczność wprowadzania i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego, była oszczędność energii. Ale czy w dobie wszechobecnych technologii LED, pracy zdalnej i rosnącej świadomości ekologicznej ten argument wciąż się broni? Zapraszamy do lektury kompleksowego poradnika, w którym rozwiewamy mity, analizujemy fakty i podpowiadamy, jak rzeczywiście można oszczędzać energię w nadchodzącym sezonie jesienno-zimowym.
Krótka historia zmiany czasu – od wojny po oszczędności
Choć wydaje się to stałym elementem naszej rzeczywistości, pomysł sezonowej zmiany czasu jest stosunkowo nowy. Po raz pierwszy na masową skalę wprowadzili go Niemcy w 1916 roku, w trakcie I wojny światowej. Cel był prosty i pragmatyczny: lepsze dopasowanie aktywności obywateli do naturalnego światła dziennego miało zmniejszyć zużycie węgla, który był kluczowym surowcem wojennym. Chodziło o ograniczenie potrzeby korzystania ze sztucznego oświetlenia w godzinach wieczornych. Pomysł szybko podchwyciły inne kraje i tak, z przerwami, system ten dotarł do naszych czasów.

W Polsce zmiana czasu była wprowadzana i znoszona kilkukrotnie. Na stałe, w obecnym kształcie – czyli przejście na czas letni w ostatnią niedzielę marca i powrót na czas zimowy w ostatnią niedzielę października – funkcjonuje nieprzerwanie od 1977 roku. Podstawą prawną tych działań jest obecnie rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów, które reguluje tę kwestię na kolejne lata w oparciu o dotychczasowe ustalenia unijne.
Wpływ zmiany czasu na zużycie energii: Mit obalony?

Przez dziesięciolecia argument o oszczędnościach był nie do podważenia. Przesunięcie godziny aktywności na jaśniejsze wieczory w lecie faktycznie ograniczało zapotrzebowanie na prąd do oświetlenia. Dziś jednak sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
Po pierwsze, zmieniła się struktura naszego zużycia energii. Oświetlenie, dzięki rewolucji LED, stanowi znacznie mniejszy odsetek domowego budżetu energetycznego niż kiedyś. Znacznie więcej prądu zużywają urządzenia RTV i AGD, komputery, ładowarki czy systemy klimatyzacji, z których korzystamy niezależnie od tego, czy za oknem jest jasno, czy ciemno.
Po drugie, analizy prowadzone w różnych krajach przynoszą niejednoznaczne wyniki. Niektóre badania wskazują na marginalne oszczędności rzędu 0,5-1%, podczas gdy inne sugerują, że zmiana czasu z letniego na zimowy może wręcz zwiększać zużycie energii. Dlaczego? Ponieważ choć wieczorem zyskujemy godzinę światła, to w godzinach porannych po zmianie czasu, zwłaszcza w okresie przejściowym, częściej włączamy światło i intensywniej ogrzewamy domy. Paradoksalnie, oszczędności w jednej części doby są niwelowane przez zwiększone zużycie w innej. Komisja Europejska, analizując dane z całej wspólnoty, również doszła do wniosku, że oszczędności energii są niewielkie lub nie ma ich wcale.
Co z likwidacją zmiany czasu w Unii Europejskiej?
Skoro oszczędności są znikome, a sama zmiana powoduje sporo zamieszania, dlaczego wciąż to robimy? To pytanie zadały sobie instytucje unijne. W 2018 roku przeprowadzono konsultacje publiczne, w których wzięła udział rekordowa liczba 4,6 miliona obywateli UE. Aż 84% z nich opowiedziało się za zniesieniem zmiany czasu.
W odpowiedzi na to, w 2019 roku Parlament Europejski poparł projekt dyrektywy w sprawie wprowadzenia stałego czasu, dając państwom członkowskim wolną rękę w wyborze, czy chcą na stałe pozostać przy czasie letnim, czy zimowym. I tu pojawił się problem. Decyzji do dziś nie ma, ponieważ państwa Unii Europejskiej nie mogą dojść do porozumienia. Część krajów południowych preferuje stałe czas letni, który wydłuża jasne wieczory, co sprzyja turystyce. Z kolei kraje północne skłaniają się ku czasowi zimowemu, który jest bliższy czasu geograficznego i pozwala uniknąć ekstremalnie ciemnych poranków zimą.

Brak konsensusu i obawa przed chaosem czasowym na jednolitym rynku sprawiły, że temat utknął w Radzie UE. Dlatego Prezes Rady Ministrów w Polsce wydał kolejne rozporządzenie utrzymujące zmianę czasu do 2026 roku. Na ten moment ostatnia zmiana czasu nie ma więc ustalonej daty.
Nie tylko energia – jak przestawianie zegarków wpływa na nas i gospodarkę?

Wpływ zmiany czasu wykracza daleko poza rachunki za prąd. Najczęściej dyskutowanym aspektem są kwestie zdrowotne. Nasz wewnętrzny zegar biologiczny nie lubi nagłych zmian. Nawet jednorazowe przesunięcie wskazówek o godzinę może powodować zaburzenia snu, zmęczenie, spadek koncentracji i rozdrażnienie. Choć jesienna zmiana, dająca nam dodatkową godzinę, jest łagodniejsza niż wiosenna, powodująca krótszy sen, to badania pokazują, że w pierwszym tygodniu po każdej zmianie wzrasta ryzyko wypadków drogowych i problemów kardiologicznych. Szczególnie odczuwają to dzieci i osoby starsze.
To także wyzwanie logistyczne. Każda kolejna zmiana to konieczność aktualizacji rozkładów jazdy pociągów i samolotów, a także synchronizacji systemów informatycznych w bankach czy na giełdach. Choć większość urządzeń elektronicznych, jak smartfony i komputery, dokonuje przestawienia automatycznie, to wciąż pozostaje wiele systemów wymagających manualnej interwencji.
Praktyczny poradnik: Jak wykorzystać zmianę czasu na realne oszczędności?
Zamiast biernie czekać na zniesienie zmiany czasu, potraktujmy ją jako symboliczny początek sezonu grzewczego i impuls do wdrożenia mądrych nawyków energetycznych. Oto kilka praktycznych wskazówek:
- Audyt oświetlenia: Skoro dni stają się coraz krótsze, to idealny moment na wymianę ostatnich tradycyjnych żarówek na energooszczędne LED-y. Zwróć uwagę nie tylko na moc, ale i na barwę światła, dopasowując ją do charakteru pomieszczeń.
- Inteligentne sterowanie ogrzewaniem: Zainwestuj w programowalne termostaty. Nie ma sensu grzać pustego domu. Ustaw niższe temperatury w nocy oraz gdy jesteś w pracy. Po zmianie czasu na zimowy zweryfikuj harmonogram, aby dopasować go do nowego rytmu dnia.
- Maksymalizuj autokonsumpcję z instalacji fotowoltaiki: Jeśli posiadasz instalację PV, jesień i zima to czas, by zmienić nawyki. Słońca jest mniej, więc każda wyprodukowana kilowatogodzina jest na wagę złota. Planuj uruchamianie energochłonnych urządzeń (pralka, zmywarka, piekarnik) w godzinach największego nasłonecznienia, czyli między 11:00 a 14:00, a nie wieczorem, gdy korzystasz z energii pobranej z sieci.
- Uszczelnij dom na zimę: Zmiana czasu to ostatni dzwonek, by sprawdzić uszczelki w oknach i drzwiach. To przez nie ucieka najwięcej ciepła, co bezpośrednio przekłada się na wyższe rachunki za ogrzewanie.
Zmiana czasu to temat, który od lat budzi emocje i jest przedmiotem wieloletnich dyskusji. Choć jej pierwotne, energetyczne uzasadnienie w dużej mierze straciło na znaczeniu, na jej zniesienie w całej Unii Europejskiej przyjdzie nam jeszcze poczekać. Dlatego zimowy w 2025, który czeka nas już niedługo, potraktujmy nie jako uciążliwy obowiązek, ale jako moment refleksji nad naszym zużyciem energii i szansę na wprowadzenie realnych oszczędności w naszych domach.
FAQ – Najczęściej zadawane pytania
Kiedy dokładnie nastąpi zmiana czasu na zimowy w 2025 roku?
Zmiana czasu na zimowy 2025 przypada w ostatni weekend października. W nocy z soboty 25 na 26 października należy przestawić zegarki z godziny 3:00 na 2:00. Dzięki temu zyskujemy dodatkową godzinę snu.
Czy jest już znana data ostatniej zmiany czasu?
Na ten moment nie ma ustalonej daty, kiedy nastąpi ostatnia zmiana. Mimo że Parlament Europejski poparł zniesienie zmiany czasu, projekt został zablokowany przez brak zgody państw członkowskich co do wyboru stałego czasu. Obecne polskie przepisy przewidują przestawianie zegarków co najmniej do 2026 roku.
Który czas – letni czy zimowy – jest czasem naturalnym dla Polski?
Czasem naturalnym, czyli najbardziej zbliżonym do czasu słonecznego (geograficznego) dla naszej szerokości geograficznej, jest czas zimowy. Czas letni jest sztucznym tworem, wprowadzonym w celu efektywniejszego wykorzystania światła dziennego w miesiącach wiosenno-letnich.
Czy muszę ręcznie zmieniać godzinę w smartfonie?
Nie, większość nowoczesnych urządzeń elektronicznych, takich jak smartfony, tablety, komputery czy smartwatche, jest podłączona do internetu i synchronizuje czas automatycznie. Przejście na czas zimowy odbędzie się na nich bez Twojej ingerencji, ale warto sprawdzić tradycyjne zegary i sprzęt AGD.